Wiecie że pająki są bardzo pożyteczne, warto mieć jednego, albo i kilka np. za szafą żeby łapał komary itp..



Uploaded with ImageShack.us

Solidnie i tanio



Uploaded with ImageShack.us

Zibi napisał:

http://img17.imageshack.us/img17/7922/13690703767.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Wiele osób woli tzw bierny wypoczynek, ale od tego się tyje..

Za oknem wspaniała pogoda, czas ruszyć na działkę pogrzebać w ziemi. Mozna tez samodzielnie wykonać altanę itp..

Zibi napisał:

http://fs2.directupload.net/images/150124/ufnvcj22.jpg

W takiej sytuacji nie da się dyskutować!

Podobno człowiek to istota myśląca? Możliwe, na pewno jest to istota pomysłowa, oto niektóre przypadki:

26 sierpnia 2006, Leicester, Anglia - Śmierć Darrena owiana była tajemnicą. 33-latka znaleziono w przedpokoju z ranami ciętymi klatki piersiowej. Wstępne przypuszczenia policji opierały się na napaści napastnika, które nie znajdowały oparcia w przekonywujących dowodach. Rok później dochodzenie wyjaśniło, dlaczego Darren może się upominać o miejsce wśród zwycięzców Nagród Darwina.

Darren zadzwonił do przyjaciela. Jednak kilka minut po tym, jak się rozłączył, zadzwonił z powrotem z prośbą o karetkę. Drzwi wejściowe były uchylone. Darrena znaleziono leżącego obok zakrwawionego noża, który nabył w czasie wakacji w Hiszpanii. Detektywi sądowi nie znaleźli nic, co mogłoby wskazywać na szarpaninę. Urzędnik sądowy zanotował, iż rany cięte mogły zostać zadane przez samego zabitego. Darren jednak nie przejawiał skłonności samobójczych.

Żona nieboszczyka, która była na wakacjach w czasie całego zdarzenia, zdradziła sekret i wyjaśniła, dlaczego temat tego opowiadania przejdzie do historii wśród zwycięzców Nagród Darwina. Wracając z wakacji, pamiętała obawy męża na temat jego nowej kurtki jako dowodu 'ciętej zbrodni'.

Zgadza się. Darren postanowił sprawdzić, czy jego kurtka wytrzyma atak nożem. Czy testowana kurtka była owinięta wokół oparcia fotela ? Skąd - bohater naszej opowieści doszedł do wniosku, że test da lepszy rezultat, kiedy on sam, ubrany w kurtkę, będzie dźgał się nożem raz po raz. Niestety, kurtka okazała się być o wiele mniej wytrzymała na atak ostrym narzędziem, niż się spodziewał.

To zdarzenie zostało opisane przez urzędnika jako 'przykry przypadek'.

----------------------------------------------------------------------------------

3 listopada 2006, Michigan - Chyba każdy wie, że spacer torami jest co najmniej ryzykowny. Mam nadzieję, że nie muszę tego tłumaczyć, gdyż wszelkie wyjaśnienia znajdziecie w tekście historyjki. Nauka dla młodych dusz - kontrolujcie głośność słuchania muzyki ze słuchawek w waszych odtwarzaczach!

Śmierć między szynami a pędzącym pociągiem jest zbyt powszechnym zjawiskiem dającym prawo przyznania Nagród Darwina. Ludzie wygrywający je zapominają o trzech, można by rzec, prawach dotyczących tych ciężkich a zarazem bardzo szybkich pojazdów:

1. Potrzebują o wiele więcej czasu na zatrzymanie się niż na przykład samochód
2. Nie skręcają tak gwałtownie jak przykład podany wyżej
3. Zawsze wygrywają kolizje z najróżniejszymi obiektami (samochody, ludzie itp.)

Zapominając o tych zasadach, pewien 20-letni mężczyzna szedł sobie torami kolejowymi w Comstock Township niedaleko Kalamazoo w stanie Michigan. Spacer po torach sam w sobie jest daleki od idiotyzmu charakterystycznego dla potencjalnego zwycięzcy nagrody Darwina. Nadjeżdżające pociągi można usłyszeć nawet z daleka poprzez szum wydawany przez szyny w znacznej odległości od samego pociągu. Właśnie ten dźwięk jest niejako ostrzeżeniem przed zbliżającym się niebezpieczeństwem dającym wystarczającą ilość czasu na zejście z torów. Mimo to, zwycięzca Nagrody Darwina najwyraźniej chciał udowodnić, że w naturze pociągów leży pojawianie się znienacka podczas słuchanie głośnej muzyki przez słuchawki. Widocznie głośniej niż szum szyn wspomniany wcześniej.

Wiadomości nie podawały informacji na temat utworu słuchanego przez zmarłego tuż przed wypadkiem. Założę się jednak, że była to piosenka "Don't Look Back" zespołu Boston. I właśnie
nieoglądanie się za siebie przypieczętowało jego los. Kilkukrotny dźwięk klaksonu wydobywającego się z pociągu również nie był w stanie ostrzec dwudziestolatka przed pojazdem. W ten oto sposób Amtrak (operator pociągów pasażerskich w Stanach Zjednoczonych) przyczynił się do usunięcia z puli genowej człowieka, który zdawał się ją na swój sposób skażać.

-----------------------------------------------------------------------------

26 lutego, Francja 2008 - Któż z nas nie zna tych słów? Mało ludzi... ale są tacy, którzy zdają się nawet nie wiedzieć o ich istnieniu... lekcja "Ku Przestrodze".

Charlie Keegan pokazał młodszym czytelnikom, że zabawa z prądem nie jest dobrym pomysłem. Co prawda, nasz 71-letni emeryt też o tym wiedział, ale ta historia jest nieco inna... różni się niektórymi... szczegółami.

Jeśli ktokolwiek z was będzie się zabierał za oświetlanie szopy albo innych pomniejszych pomieszczeń, pamiętajcie o tym, co za chwilę wyczytacie.

Jak już wcześniej było napomknięte, nasz bohater postanowił oświetlić szopę mocą podkradaną z National Grid. Niestety, raczej nie miał możliwości, że jego wyczyn przyniesie zupełnie odwrotny efekt...

Była ciemna zimowa noc, kiedy starszy pan w sposób nielegalny otworzył większą skrzynkę znajdującą się przy węźle kolejowym naprzeciwko jego domu. Wyciągnął kabel głównego zasilania i powlókł w kierunku swej szopy. Co ciekawe, a raczej pechowe, nasz staruszek wybrał chyba najgorszą aurę z możliwych - lejący jak z cebra deszcz.

Skutek nazbyt przewidywalny, żeby to opisywać w szczegółach - podsmażony od środka, zmarł na miejscu zdarzenia.

Lekcje do nauczenia, drodzy czytelnicy :
1. Nie podłączać szopek do okolicznych stacji kolejowych
2. Nie podłączać szopek do okolicznych stacji... w deszcz!


---------------------------------------------------------------------

Londyn, 1998 - Praca na budowie jest pracą niebezpieczną, nawet bardzo. Szkoda tylko, że dwóch bohaterów tej historii za późno się o tym przekonali. Do "pozytywów" ich sytuacji należy zaliczyć poważne konsekwencje, które spotkały ich pracodawców.

200000 funtów brytyjskich grzywny zostało nałożone na firmę budowniczą za śmierć dwóch pracowników. Dwaj 28-letni mężczyźni, zapewne doświadczeni, wiercili otwór w betonie o kształcie okręgu. Nie mając świadomości stania w środku tego okręgu, po wykonaniu otworu, spadli z wysokości ósmego piętra. Żaden z pracowników nie był zabezpieczony.