Forum przyjazne dla każdego
Młodszy Konwersator
Stojąc z boku i przyglądając się ludziom biegającym jak kot z paździurem i kupując różne rzeczy, masę rzeczy, wręcz stosy rzeczy bo idą święta, zjadą się goście.
Też tak macie ze ogarnia was takie świąteczne zakupowanie? Że włącza wam się w mózgu napis kupujta co się da czy bardziej rozsądnie robicie zakupy?
Offline
administrator
Ja tak nie mam pewnie dlatego ze mało zarabiam..
Offline
Młodszy Konwersator
A potem będzie "zaciskanie pasa" przy spłacaniu "wspaniałych kredytów" No i dojadanie na pół zepsutej żywności..
Offline
User
Ja się boję wejść do sklepu, co by nie zostać zadeptaną przez tłum ;-). A na poważnie nie robię szczególnych zakupów. Nie wyprawiam świąt, nie kupuję prezentów. Czuję się nieco jak UFO, gdy obserwuję ten szał kupowania. Chwilami mam wrażenie, że to Święto Prezentów i Obżerania się. Przynajmniej dla wielu.
Offline
Młodszy Konwersator
Jarzębina napisał:
Ja się boję wejść do sklepu, co by nie zostać zadeptaną przez tłum ;-)
Nie tylko Ty masz takie obawy
Jarzębina napisał:
A na poważnie nie robię szczególnych zakupów. Czuję się nieco jak UFO, gdy obserwuję ten szał kupowania. Chwilami mam wrażenie, że to Święto Prezentów i Obżerania się. Przynajmniej dla wielu.
Tak samo jak ja. Nie rozumiem tego na około i mam wrażenie że konsumpcjonizm i chęć pokazania się z tej bogatszej strony sprawiły że straciliśmy istotę tych świątecznych dni.
Jarzębina napisał:
Nie wyprawiam świąt, nie kupuję prezentów.
A czemu? Święta i prezenty fajna rzecz
Offline
User
Anonimowy Internauta napisał:
A czemu? Święta i prezenty fajna rzecz
Tak zwane "trafione" owszem. Ale ja kiepsko trafiałam, jak jeszcze mieliśmy w rodzinie tradycję obdarowywania się. I weź pod uwagę, że gdzieś tam siedzi zasada wzajemności w tle. Czyli- jak otrzymujesz, jesteś zobligowany do dawania. Nie formalnie- rzecz jasna, ale coś takiego funkcjonuje jako zasada społeczna. I, w ten sposób, chcąc, nie chcąc, musisz myśleć, kombinować kto, co, za by chciał. I dobrze, by prezenty miały zbliżoną wartość ( twój i od ciebie ). I z tego robią się komplikacje. A mi tak wygodnie olać tę kwestię i myśleć o tym, na co ( dla siebie )mam ochotę przeznaczyć roczną premię.
Offline